Witryna poświęcona różnym tematom, które mnie interesują. Elektronika w wydaniu retro - głównie urządzenia wykorzystujące lampy elektronowe, warszawskie zapomniane stare zakątki, zabawy ze sztuczną inteligencją i inne wątki, które w danym momencie przyjdą mi do głowy.

Staram się tu także odtworzyć opisy urządzeń, które swego czasu zamieściłem na nie istniejącej już stronie FonAr i Trioda. Są to opisy nie tylko moje, ale także moich znajomych, głównie z Forum Trioda. A dla poprawy nastroju taki oto rysunek z książki sprzed ponad pół wieku.

Pan Wojciech Ładno ilustrował kilka książek radiotechnicznych. Lubiłem je czytać nie tylko z uwagi na treść merytoryczną, ale właśnie z powodu jego zawsze lekko dowcipnych ilustracji.

Zgodnie z obietnicą 10.11.2025 dodałem kolejny schemat do książki (jest ich już 114)

 

W związku z tym, że znaczna część odtwarzanych archiwalnych materiałów naprawdę ma już swoje lata, wiąże się pewna niedogodność. Wiele odnośników zawartych w opisach może nie być już aktualnych. Proszę nie mieć o to do mnie pretensji. Staram się być konsekwentny i nie ingeruję w treść prezentowanych materiałów. Pragnę zachować ich oryginalną postać. Dotyczy to nie tylko mojej dawnej, czasami "radosnej tworczości" ale przede wszystkim opisów Kolegów, z którymi niekoniecznie mam możliwość np. skonsultowania jakichkolwiek zmian. Jedynym odstępstwem jest dodanie na początku niektórych opisów rysunku, którego jedyną funkcją ma być zachęcenie potencjalnego Czytelnika do zapoznania się z treścią opisu. Rysunki są albo rezultatem moich zmagań ze Sztuczną Inteligencją (AI) albo pochodzą z moich zbiorów literatury technicznej sprzed wielu lat. Książki i czasopisma techniczne zajmują procentowo znaczny obszar mojej powierzchni mieszkaniowej. Niech się w jakiś sposób odpłacą za przechowywanie i odkurzanie (to oczywiście był żart).

Niestety niektóre przedstawione pomysły, które wydają mi się fajne są oceniane przez okoliczne koty jako takie sobie. Od czasu do czasu zdarza się, że zamieszczony opis wprowadza je w stan dużego wzbudzenia. Zaczyna działać dodatnie sprzężenia zwrotne i ze wzmacniacza robi się generator, co widać na zamieszczonej niżej fotografii.

I myślę, że jeśli chodzi o archiwalia to by było na razie wszystko co mam do napisania.

Oczywiście w tym zacisznym internetowym kąciku zamieszczam także nowe informacje i w tym przypadku jestem otwarty na krytykę. Ruch na stronie, z uwagi na jej specyficzny charakter jest niewielki. Trafiają tu w zasadzie wyłącznie pasjonaci elektronicznych staroci, więc nie wykluczam, że w najbliższym czasie odważę się dodać do serwisu możliwość komentowania treści.

Przy okazji chciałbym przeprosić za pojawiające się w tekście literówki. Niestety z wiekiem wzrok zaczyna mi płatać figle.


Mały dodatek - ciekawe co z tego wyniknie?

Podczas towarzyskiego spotkania i rozmowy o niczym, czyli oczywiście o polityce i mediach społecznościowych zostałem zapytany jak tam wygląda moja aktywność związana ze stroną internetową. Od słowa do słowa poruszono kwestę schematów urządzeń elektronicznych i słynnego (w określonych wtajemniczonych kręgach maniaków techniki retro) 11-tomowego niemieckiego katalogu schematów.

Mam wszystkie 11 tomów i to dwa niezależne wydania z lat 50-tych ubiegłego wieku.

W trakcie dyskusji usłyszałem, że na pewno nie jestem w stanie udostępnić pełnego zestawu schematów z tego katalogu (a jest ich wiele tysięcy). „Co? Ja nie dam rady? Oczywiście, że dam radę. To tylko kwestia czasu!!!”. No i dałem się podpuścić. Wybrałem losowo tom numer II i zacząłem pracę. Każdy schemat musi być poddany obróbce graficznej, gdyż po zeskanowaniu jest żółty i niewyraźny. Pierwsze schematy dodałem już do spisu treści wspomnianego drugiego tomu katalogu. Zasoby schematów będę sukcesywnie uzupełniał. Wygląda na to, że za 50 lat katalog będzie kompletny.


Grzegorz 'gsmok' Makarewicz